Jak co roku tworzyłyśmy z dziewczynami świąteczne kartki. Od jakiegoś czasu nie chcą już naśladować moich pomysłów, udało mi się nawet to zaakceptować, a nawet docenić. Nadal jednak miło jest nam razem coś tworzyć, sprawiać przyjemność sobie, a potem także innym.
Moja propozycja to wycinanka, poniżej przedstawiam kolejne etapy powstawania dwóch kartek w tej technice:
Poniżej dzieła moich córek: Hani oraz Idy. W tym roku zebrało je na tworzenie świątecznej poezji. Najpierw natchnienie spłynęło na Hanię. Stwierdziła "Wiersz nie musi mieć rymów" i przystąpiła do pisania. Bardzo szybko zaraziła Idę, która jest na etapie nauki pisania.
Dziewczyny tworzą |
Ta kartka powstała w szkole na przedświątecznych warsztatach. Zachowana została oryginalna pisownia Idy. |
Tutaj Hania podążała za moim pomysłem. Widać, że lepiej jej wychodzi realizacja własnych... |
Skusiło mnie, żeby przepisać tekst Idy wygładzając go. Niestety... |
Kartka z dwoma okienkami do otwierania. |
Ida zilustrowała kolejne etapy swojego wiersza. |
NA
ŚWIĘTA
ŻYCZĘ
RADOŚCI:
TWORZENIA,
BYCIA RAZEM,
UCZTOWANIA,
ODPOCZYWANIA,
DZIELENIA SIĘ,
ŻYCIA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz