wtorek, 3 grudnia 2013

Było lato...

Wciągnęło nas przerabianie zdjęć. Ręczne. Bez prądu. Niedawno produkowałyśmy puzzle. Teraz  postanowiłyśmy odświeżyć i uaktualnić wakacyjne fotografie zgodnie z tym, co za oknem.

Przygotowałyśmy podstawowe materiały: filc w różnych kolorach, dziurawą piłkę plażową, worki na śmieci, dziurawą zużytą rękawicę, jesienne listeczki i kartki papieru pomalowane farbami w jesiennych barwach. Poza tym: klej, pisaki, nożyczki, farby akwarelowe, kawałki kolorowej pianki.


Przed zastosowaniem zabiegów upiększających zdjęcia wyglądały tak (po wydrukowaniu na zwykłej drukarce - nieco gorzej...).


JESIEŃ ZŁOTA

to już niestety wspomnienie.... Na papierze pomalowanym w jesienne barwy odrysowałam drobne listeczki, wycięłam je i nakleiłam na wydruk (przydałby się ozdobny dziurkacz...). Żeby dziewczynkom nie było zimno, sprawiłam in ciepłe ubranka z filcu. Resztę pomalowałam farbą akwarelową.



Hania nie chciała ozdabiać prac tak jak ja. Miała własną koncepcję...



Jak widać, zgodnie z hasłem: "Dzieci nigdy nie słuchają starszych, ale zawsze ich naśladują".

JESIEŃ - SŁOTA

Tutaj chmury powstały z worków na śmieci, parasole ze zużytej piłki, a płaszczyki przeciwdeszczowe i kalosze - z gumowej rękawicy. Pozostałą część pokryła farba akwarelowa.


Poniżej wersja Hani:



A tu już prawie zima...

4 komentarze:

  1. Przepraszam Cię Ewa bardzo, ale dzieła Hani zdecydowanie wymiatają!
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, Iza... Dlatego podziwiam twórczość dziecięcą. Tylko niektórzy dorośli jeszcze mają trochę tego naturalnego instynktu.

      Usuń
  2. Świetne pomysły - chętnie skorzystamy. Zdjęcia rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia Tata, przeróbki mama (ja). Korzystajcie do woli, bardzo proszę!

    OdpowiedzUsuń