Hania wróciła z przedszkola i
oznajmiła, że urządza reklamówkową imprezkę. Wyciągnęła wszystko co foliowe z
szuflady i z entuzjazmem rozpoczęła harce. Oto jej propozycje:
Zdjęcia wyszły niestety kiepsko. Fotograf nie zdążył się przygotować, ale chyba udało mu się oddać ducha spontanu. To najważniejsze.
Leżenie i tarzanie się w reklamówkach |
Szalone biegi wśród reklamówek |
Rzucanie reklamówkami |
Skoki w reklamówce |
Chodzenie w reklamówkach |
Na koniec ostrzeżenie:
Na szczęście nasze okazały się bezpieczne, ale bądźcie czujni!
Spontan był!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Dziękujemy i pozdrawiamy!
UsuńBył , był :) To widać :) Pierwsze zdjęcie wymiata!
OdpowiedzUsuńWidać, w jakich sklepach kupujemy... Dzięki :)
OdpowiedzUsuń