środa, 29 października 2014

Toaletowa imprezka

Bardzo dawno temu...

Hania zużywała niesamowite ilości papieru toaletowego. Nie dlatego, żeby miała problem z kupką. Uwielbiała rozwijać rolki, tańczyć z papierową taśmą, skakać, biegać, targać na kawałki. Niedroga zabawka, choć mało trwała... A przy okazji uzyskiwaliśmy tekturowe rurki do dalszej plastycznej obróbki.

Do tego spontanu Mama trochę się wtrąciła, bo zachęciła Hanię do chodzenia po rozwiniętym papierze jak po linie, ale reszta jest już jak najbardziej spontaniczna.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz