Kiedy je się pop corn z córką,
jest inaczej niż gdyby się go jadło samemu. Wyobraźnia zaczyna się rozpędzać. Kukurydziane
dmuchańce zamieniają się w różne stwory i ożywają. Każdy ma swój niepowtarzalny
kształt, ale i szybko może zmienić tożsamość – gdy tylko popatrzy się na niego
z innej perspektywy lub obejrzy go inna osoba. Oto kilka propozycji. Co Wam
przypominają?
|
1 |
|
2 |
|
3 |
|
4 |
A kiedy człowiek naje się tych
chrupańców na noc, a potem wstaje do karmienia (młodszej) córki, oczy same się
zamykają, sen miesza się z jawą i przychodzą do głowy różne myśli i obrazy. Gdy
ktoś marzy o spaniu, liczy barany. Białe barany. A może owieczki? Dmuchane
owieczki. Popcornowe owieczki. A nóżki i główki? Też dmuchane. Ryżowe.
|
Na hali |
Do nich dołączyły chrupki
kukurydziane, słone paluszki, płatki kukurydziane i płatki Frutina. W roli kleju próbowały swych sił
miód i dżem (roztopiona czekolada nie dotarła), ale najlepsza okazała się
zwykła woda. A paluszki były wbijane. Oto, co wyszło spod rąk mamy:
|
Gąsieniczka |
|
Ni pies, ni wydra |
|
Zwalone drzewo |
|
Ufoludek |
|
Żyrafa |
|
Dwugłowy smok |
|
Koń |
|
Jamnik |
A to udało się stworzyć Hani:
|
Zając |
|
Ufoludek |
|
Ufoludek i ptaszek |
|
Igloo, piesek i owieczka |
Jeszcze w kwestii etycznej: czy
można bawić się jedzeniem? Nasze mamy powtarzały zazwyczaj: -Nie baw się
jedzeniem! Mnie podobała się scenka z „Rodziny Addamsów”, kiedy wszyscy siedzą
przy stole, a Morticia mówi do córki: -Baw się jedzeniem! Naszym rodzicom
chodziło chyba o szacunek do pokarmów, a także o to, aby go nie marnować. Aby
ominąć ten drugi problem używamy produktów niezdatnych do jedzenia:
przeterminowanych, uszkodzonych, wcześniej rozsypanych (wtedy można je
pokolorować pisakami; trzeba tylko uważać, aby dziecko ich nie jadło) albo
wartościowych, które później konsumujemy (nie zapomnijmy umyć rąk przed zabawą).
Na koniec: co zobaczyłyśmy w
popcornowych dmuchańcach:
1. Biegnący
na dwóch łapach lew (ja) /owieczka (Hania).
2. Popiersie
jelenia (ja)/nafoludzik (Hania).
3. Puszysta
osoba płci męskiej (ja)/krokodyl z workiem ciężkim (Hania).
4. Biegnący smok (ja)/potłuczony wazon ptaszka (Hania).
Smacznej zabawy!
Świetny pomysł... U nas by to nie przeszło - popcorn i chrupki znikają w tempie ekspresowym :)
OdpowiedzUsuń