Po plastyce kolej na matematykę.
Hania podzieliła wycięte elementy układając osobno dłonie, a osobno stopy. Liczyła także, ile palców jest w dłoniach, a ile w stopach oraz porównywała ich wygląd.
Ciekawą zabawą było dla niej odszukiwanie par do każdej dłoni i stopy, które zostały ukryte w pokoju.
Następnie szeregowała dłonie i stopy parami według wielkości, opisywała je za pomocą pojęć (mała, duża, większa, mniejsza, największa, najmniejsza) oraz wskazywała, która jest prawa, a która lewa (dłonie stykają się kciukami, a stopy paluchami).
Później grupowała odciski według właścicieli, określała kolory i układała od najmniejszych do największych.
Super pomysł- dzieci nie zauważą że się uczą. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńDzięki kurdemamo!
Usuń