czwartek, 20 czerwca 2013

Pomleczne kukiełki



Karmienie piersią jest eco, bo nie pozostawia po sobie zbędnych materiałów, jak po karmieniu mieszanką. No, może jedynie wkładki laktacyjne… Ale miarki do mleka można wykorzystać na wiele sposobów: do zabawy w piasku, w kąpieli...



i do zrobienia kukiełek.



Na łyżeczki nakleiłyśmy twarze z kolorowego papieru samoprzylepnego. Włosy powstały z kawałków plastikowych słomek wbitych w plastelinę. To pomysł Hani - ja chciałam bardziej klasyczne, wełniane. Tak powstali Małgosia i Jaś.
 

Ich rodzice otrzymali włosy ze spinaczy biurowych przymocowanych na plastelinie.  

  
Nie mogło zabraknąć strasznej Baby Jagi. Ona  z kolei ma fryzurę z kolorowych nici, poplątanych wcześniej przez Hanię (uboczny skutek zabawy nimi).

I już można zainscenizować bajkę. Przydałby się jeszcze słodki domek...

2 komentarze: