Takie korale wykonała Hania na
prezent dla Ani – swojej ulubionej koleżanki z przedszkola. Przepraszam,
przyjaciółki.
Korale powstały z pociętych
słomek do napojów i kordonka. W trakcie pracy
opowiadała, że nawleka trawki.
Jeśli jesteśmy już w takiej
tematyce… Wczoraj, gdy suszyłam sobie włosy po umyciu, skomentowała: „Mama suszy sianko dla konika”…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz